poniedziałek, 18 stycznia 2010

.........

Mam dzisiaj dzień wątpliwości na wszelkich polach więc czemu nie tutaj ? Czy ja właściwie piszę o kulturze ? Bo przecież nie o smacznych daniach podanych w pięknej zastawie tylko o kuchni, garach i produktach.. I czy ja właściwie jeszcze myślę ?

10 komentarzy:

  1. dalekomorska@gmail.com
    moja poczta dla pewnego człowieka oraz innych chętnych

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie w temacie, ale mam pytanko: czemu organizuje się retro-to, retro-tamto, a nie ma retro-muzyki? Warto byłoby się tym zainteresować, choćby po to, że współczesne Dody, Mandaryny czy inne dziwactwa z muzyką nie mają za wiele wspólnego, a taki Presley, Cash czy Holiday w ucho przecież wpadają. No chyba że panna marianna muzyki nie lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już nie myślę, a nawet, gdybym myślała to trudno byłoby mi odpowiedzieć na to pytanie ... jak sądzę :))

    OdpowiedzUsuń
  4. "Ja już nie myślę" - bezcenne wytłumaczenie dla lenistwa... :) Wiosna niedługo, ptaszki na drzewach zaczną śpiewać, kwiatki zakwitną, siły witalne wrócą i można zacząć myśleć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pytanie z ramki obok; "Czy jesteś już członkiem?"... hmmm, zastanawiam się czy mnie nie obrażają... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wątpliwości ludzka rzecz. Każdy myślący człowiek je ma :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muzyka retro ? Czyli taka dla rocznika 40, 50 + ? Kiedyś w Cieplicach była dyskoteka czterdziestolatków. Teraz moje pokolenie nie ma miejsca w okolicy gdzie mogłoby potańczyć do swojej "retro" muzyki. A chciałoby się... zwłaszcza w tym wieku.

    OdpowiedzUsuń
  8. To może jakaś impreza dla wtajemniczonych w stylu lat 70-tych? Na wiosnę. W plenerze albo wynajętej sali. Kolorowe stroje, wódka na drzwiach, muzyka poniżej lat 90-tych, itp. Można zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Można by lokal w Zbowidzie wynająć i urządzić retro-zabawę w tym stylu. Nie bądź cienias, dawaj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem za, mam parę fajnych winylek i gramofon Przemek 50 +

    OdpowiedzUsuń