niedziela, 24 stycznia 2010

AVATAR

przepiękny wizualnie film o więziach z naturą, o sile natury oraz instynktownego z nią współdziałania, o niemocy rozumu w spotkaniu z potęgą żywego świata – dla mnie to najmocniejszy wydźwięk. O wyborach między bogiem religijnym kodyfikującym świat, a bogiem instynktownym, naturą, pramatką. Dla mnie - pewnie dlatego, że ciągle szukam odpowiedzi.
Choć niektórzy widzą dość nieskomplikowane przesłania: krytyka nietolerancji dla odmienności, wątki ekologiczne, tradycyjne zwycięstwo dobra nad złem i hasło „miłość zwycięży”. Ale.. każdy rozumie tyle ile sam sobą czuje…

1 komentarz:

  1. Niesamowita fabuła i niesamowite efekty specjalne.Mysle,ze przejdzie do historii jako jeden z najbardziej spektakularnych filmów.I ta najnowsza "digitalizacja" to po prostu bomba!!Podobno to pierwszy film z tzw.3D,(ma tez wersje 2D - graja w mniejszych kinach):))

    OdpowiedzUsuń