poniedziałek, 13 lipca 2009

w pracy, jak to w pracy - kociokwik. Garść informacji od Grzegorza Żaka i wierszyki dla wyciszenia (?)


Drodzy spamobiorcy ! Najnowszy tomik Waszego ulubionego spamodawcy pt. "Muzy Kant" ujrzał był właśnie światło dzienne w postaci papierowej. Rzecz jest śliczna wizualnie, niebanalna ekstremalnie (autoreklama ! i to do rymu) i przede wszystkim z obrazkami Tadeusza Andrzejczaka http://free.art.pl/andrzejczak_satyra/. Można nabywać drogą kupna w celu wspomożenia sił witalnych autora. Póki co tylko bezpośrednio u mnie, bo to pierwszy rzut i dopiero co przymierzam się do marketingu, zarządzania i promocji. 20 zł i gardło sobie tradycyjnie podrzynam, ewentualnie wliczam w koszty przesyłkę, a co tam, niech zaszaleję. Osobom mieszkającym bliżej niż dalej mogę przywieźć do rąk własnych na rowerze. O ile o tyle oczywiście.Poza tym zapraszam na imprezję, gdzie wierszyki zostaną podane w formie zaśpiewanej, z towarzyszeniem Chszonszczy i może jeszcze innych zaprzyjaźnionych lub też wrogich formacji tudzież podmiotów muzycznych. Zapowiadam dużo utworów premierowych! Niedziela 12 lipca w Kuźni w Zgorzelcu, start o 18, wstęp wolny, udział wskazany. Na chszonszczowym majspejsie kilka nowości i komar: http://www.myspace.com/chszonszczew treści : Muzy Kanta m.in. taka śmiała deklaracja polityczna:

"Truskawkowa republika"

W czerwcu jestem czerwony
Z twarzy i z ideologii
Z natury zadowolony
Konsumujący pierogi

Te bynajmniej nie ruskie
(z nerwów złapała mnie czkawka)
Dziewczyny są w cienkich bluzkach
Ty jesteś cała w truskawkach

W czerwcu śnię chociaż nie śpię
Lokator parkowych ławek
Twe usta - słodkie czereśnie
Obłędny zapach truskawek

Tak myślę - żyć bywa warto
Więc życie ma we mnie piewcę
Siedzimy razem nad Wartą
I opychamy się czerwcem

Ty tak czerwona od rana
Ja podrumieniam Cię słowem
Świetliki tańczą kankana
Policzki masz truskawkowe

W czerwcu jestem czerwony
Ch
oć dynda mi polityka
Ech, ustrój mój wymarzony
To truskawkowa republika

zaprószam na wieczorek autorski z dużą dozą muzyki. W niedzielę o 18 w Kuźni w Zgorzelcu będę promował nowy tomik wierszyków, dzieła zebrane z ostatnich 4 lat, przesiane i zilustrowane. 108 sztuk wierszyka na 136 stronach z papieru. Wstęp oczywiście wolny i wskazany, zagrają Chszonszcze i może ktoś jeszcze...tomik można nabyć póki co u mnie po 20 zł (i gardło sobie podrzynam). W razie chęci piszcie, jeszcze przez parę dni jestem dostępny. do zobaczenia w niedzielę. a wierszyk z "Muzy Kanta", smacznego!Grzegorz Ż. Szwagier

"Dywagacje biurowego Tarzana"

Jerzy nad morze, Grześ na pogórze
Marzena - żagle gdzieś na jeziorze
Za to ja spędzam wakacje w biurze
Wierząc naiwnie - mogło być gorzej

Mogłem być w kurzem zawianej dziurze
Z grzybem na ścianach, z dala od zdarzeń
Na szczęście spędzam wakacje w biurze
Nie leczę twarzy swojej z oparzeń

W naturze wichry są tudzież burze
Przerażająca możność zakażeń
Cóż, ja wakacje swe spędzam w biurze
Tu mnie skutecznie wyleczą z marzeń

A może ciutkę wcześniej się wkurzę?
Rzucę to wszystko by czuć, że żyję?
Świeżym powietrzem płuca odurzę..
W biurze niejeden Tarzan się kryje

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz