Zapraszam na Graniczną Kuźnię Szant - oto w piątek 18 września o 17 w Kuźni w Zgorzelcu rozpocznie się festiwal pieśni morskiej (Zgorzelec żąda dostępu do morza!). Jako, że wymyśliłem sobie program Pt. Szanty Narodów Niemorskich, zapraszam do wsparcia i obserwowania linczu, jaki zapewne zafundują mi prawdziwi szanciarze. Weźcie smołę i pierze, będzie ubaw! Więcej pod www.szanty.zgorzelec.pl
poza tym nieustannie chwilowo polecam moją nową książeczkę dla wielbicieli kotów, piratów i wolności szeroko pojętej oraz dzieci. "Kot Pirat i jego załoga" w bardzo promocyjnej cenie 10 zł. Więcej pod:
http://www.luzyce.info/index.php/zgorzelec/1553-nowa-ksiazka-grzegorza-zaka.html
okładka tutaj: http://www.zgorzelec.info/index.php?k_d=27&id=3189&long&t=news2b
Trzeba się spieszyć, bo książka schodzi wyjątkowo szybko!
no to jeszcze wierszyk z himalajskiego urobku, smacznego i do zobaczenia!
Grzegorz Ż. Szwagier
Wiara w nadprzestrzeń
Leżę i myślę, a mówiąc ściślej
Leżę i wierzę w nadprzestrzeń
Leżę, nie bieżę, unikam zderzeń
Zdarzeń i skażeń w powietrzu
Leżę na boku, mam ogół wokół
Źdźbło w oku człeka dostrzegam
Ogół obchodzi, mnie to nie robi
Szata nie zdobi człowieka
Dziś leżę w cieniu, wspomnienia pieszczę
Leżę i wierzę w nadprzestrzeń
Myślę o Tobie, połykam skrobię
Czas sobie drobię na chwilę
Tych chwil już mile, za nami tyle
Czas je nieczule wziął w kleszcze
Leżę wciąż jeszcze, wiatr świszczy, wieszczę
Że przyda nam się nadprzestrzeń
Gdy chcę, się wznoszę, na nogach noszę
Siedmiomilowe kalosze
Nad poziom wzlatam, poza margines
Gdy chcę, to płynę pod niebo
Płynę leżący, się nie spieszący
Mający wszystko, co trzeba
Bo rzeczywistość jawi się mglisto
Co jest daleko, co blisko?
Leżę i myślę, a mówiąc ściślej
Leżę i wierzę w nadprzestrzeń
Leżę i myślę, a mówiąc ściślej
Leżę i wierzę w nadprzestrzeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz