poniedziałek, 11 lutego 2013

potknięcia czyli dzień z cyklu "fatalnie"

Mam taką nietypową dla Polki naturę, że zrzędzę:)))))) No więc zrzędzę. Na razie widzę głównie potknięcia. Strona internetowa bardzo niekompletna (wiem, nadal w budowie), pełna błędów, nie wiedzieć czemu skoro Niemcy komplety materiałów dostali. Chłopaki dwoją się i troją coby te błędy  zanikły i  zanikają, powoli. Informacje o dofinansowaniu odwlekają się w czasie...  Pogoda kiepska, ciśnienie w dół leci, ponuro i ciemnawo, na dodatek poniedziałek.. Jedyne co pozytywne to, że artyści się nakręcili po ostatnim moim mailu. Ale, że czarno dziś  widzę - to pewnie się pokłócą o te ekspozycyjne kawałki ścian, które do dyspozycji dostali.
Poco ja się w to wpakowałam ??? Czy wart tylu rozterek jest mój pociąg do działań alternatywnych. Złudzenie wolności …. Złudzenie gdyż kontrkultura (jakby nie było, albo raczej kultura alternatywna ?) narzuca swoje normy i automatycznie - nowe ograniczenia. A czy jest możliwa wolność całkowita ? czyli samotność ? Ależ to.......camusowakie:)))
Idę dziś na wernisaż do konkurencji. Wystawa malarstwa Jana Szula dyrektora TVP INFO. W sumie ciekawa jestem.

1 komentarz: