piątek, 1 grudnia 2017

osobiste

Za chwilkę będę na rozdrożu - iść czy nie iść na emeryturę. Teraz nie mam czasu na nic, mam tyle spraw zaległych.. marzę o godzinie spokojnego wolnego. Chociaż to wolne to też jest mi po to, by coś co leży odłogiem zrobić. Ale emerytura ? Odstawka  ? Nawet jak dorabiać będę  (co nieuniknione) to wypadam z obiegu. Hamletowskie pytanie .......
Mio, czy ty jeszcze gdzieś jesteś w tym wirtualnym świecie ?

1 komentarz:

  1. Wszystko ma plusy dodatnie i plusy ujemne. Na emeryturze, wcale się nie ma więcej czasu,a wręcz przeciwnie. Ma się też mniej pieniędzy. Jedynie ma się więcej wolności i trzeba się dobrze zastanowić, na co? na kogo? ją przeznaczyć. Uważam, że warto z tych ostatnich chwil wolności skorzystać. A z obiegu i tak wypadamy, czy tego chcemy, czy nie. Pozdrawiam i życzę dokonania najlepszego dla Pani wyboru. K.

    OdpowiedzUsuń