czwartek, 27 listopada 2014

Dla pamięci, bo niedługo pewnie nie będzie tego cacuszka. Piorunkowice

Dwór rodziny von Mettich, z przełomu XVII/XVIII w., lekko przebudowany w 1820 r. Na zapleczu, na wzgórzu wielki park krajobrazowy.  Wszystko w stanie jak widać. Prawda, że szkoda ?  Remontowany jeszcze w latach 80-tych, na piętrze wzniesiono nowe ściany, część sal przekryto betonowymi stropami Jak to bywa konserwator zaparł się, by dach pokryto łupkiem, ostatecznie zgodził się na blachę miedzianą (!!!).   A kogo na to stać ? Więc skończył się dworski okres świetności.
Wydano kupę kasy na inwentaryzację budowlaną, projekt przebudowy - zrealizowany przez Pracownie Konserwacji Zabytków więc nie tani, tony materiałów budowlanych, wcale nie mały remont - biorąc namiar na kubaturę budynku. Wszystko przepadło z powodu (notabene zgodnej z przepisami prawa) decyzji. Jakie to polskie... A niech szlag trafi, byleby zgodnie z przepisami.

 


1 komentarz:

  1. Myślę,że przyczyny braku remontu tego dworu sa inne. Łupek ni ejest taki drogi . Sam rempontowałem dom i zastanawiałem się nad łupkiem. Znalazłem po 60 zł za m2 czyli w cenie dobrej dachówki :). Dla mnie on był za drogi (kupiłem karpiówke po 40 zł za m2) :). Niemniej bardzo szkoda by tak wspaniały dwór uległ zagładzie czasu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń