niedziela, 21 marca 2021

myślę, że dlatego boimy się śmierci, bo boimy się życia

 Gawędziłyśmy sobie wczoraj z Anią sącząc stocka - bo wtedy otwiera się głowa:)) Ania czuje,ze potrzebuje czegoś więcej niż ma, znaczy potrzebuje pracy, która będzie dla niej pasją i wyzwaniem. Bardzo rozumiem,. Mam ochotę jej powiedzieć: nie trzymaj się tego kraju, przypnij skrzydła, leć w świat, życie jest piękne, niebezpieczne, szczęśliwe i piękne. A my upieramy się, żeby drobnymi kroczkami przemierzać przetarte ścieżki, bojąc się wyściubić nos  z cywilizacji. Ale nie powiem, bo boję się,ze pofrunie, a ja osiwieję ze strachu o nią.

1 komentarz:

  1. A jednak...
    Pokusiła bym się by skutecznie zachęcić młodą ...do wylotu.
    One także czują się odpowiedzialne za nas( to niewątpliwie, ciężka bariera).Powiem szczerze, że znając języki obce, biegle, chwili bym się nie wahała przed wyjazdem z kraju.
    Po tej pladze, która nastała, Polska długo się nie podniesie.
    Być może mnie jest łatwiej, już dawno osiwiałam.
    Serdeczności Marianko. Bożenka(boszka) z Łodzi.

    OdpowiedzUsuń