poniedziałek, 23 października 2017

nic nie muszę

Na dworze ciemno, mokro i ponuro.  Nienawidzę listopada !!!!! Jeszcze go nie ma ale za chwilę ...W sierpniu pisałam o Wlastimilu Hofmanie, wpadłam w trans i mnie niosło. Przez sierpień i wrzesień żyłam w koszmarnym niedoczasie, a teraz walczę z awarią c.o. w firmie. Zimno jak szlag, bajzel jak szlag, pakujemy wystawy i magazyny i najgorsze jest, że nie wiemy jak front robót będzie się toczyć.  W domu już tylko do łóżeczka ciepłego mi się chce, tym bardziej,ze korzonki  dają znać ze istnieją.   nie chce mi się...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz