i wracają na świat kolorowe mgły. Na nidzkim zdjęciu są takie mgły, charakterystyczne dla tamtych nizinnych, nadrzecznych rejonów. Nostalgiczno - romantyczny odpoczynek po gorącym dniu. Kiedyś robiliśmy lubelski teren, piękny, zwłaszcza jego południe. Spaliśmy wówczas w agroturystycznym pokoju w Krasnobrodzie poniżej Zamościa, miejscowości traktowanej jak letnisko, ze względu na jeziorko, krasnobrodzki i roztoczański park narodowy, (jest tak pięknie i tak prawdziwie polsko, że warto choć raz z Chorwacji zrezygnować i tam na wakacje pojechać, mocniej poczuje się "Trylogię") oraz bliskość Zamościa, Zwierzyńca. Wrzucam trochę fotek z google,dla zachęty. To miejsce dla romantycznych włóczęgów jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz