piątek, 19 marca 2021

takie tam..

Kiedyś napisałam tekst do katalogu swojego fragmentu wystawy prezentowanej na efce (=Europejski Festiwal Kolonii Artystycznych) w Kazimierzu, pt. "Dziewięć kobiet i mężczyzna". Czemu tak? Bo na wystawie mogłam pokazać sztukę tylko dziesięciu osób i szukałam jakiegoś klucza.
Cóż ja tam napisałam... Otóż uparłam się by, konfrontując sztukę kobiet ze sztuką mężczyzn, wysnuć konkluzję, że jest ta sztuka analogiczna do sztuki mężczyzn i bezzasadnym jest nazywanie jej "sztuką kobiecą" z tym nieprzyjemnym protekcjonalnym podtekstem. Musiałam być wkurzona na artystów płci męskiej:))) A może wynikało to stąd, że dotarło do mnie, że również w sztuce nie ma równouprawnienia i widać rażące dysproporcje między cenami prac mężczyzn i kobiet. Z badań rynków sztuki wynika, że za swoje dzieła „ jedynie 16 kobiet osiągnęło kwotę powyżej miliona dolarów, podczas gdy 195 mężczyzn bez większego wysiłku może pochwalić się takim wynikiem”, że najlepsze prace Fridy Kahlo osiągnęły zaledwie minimalnie wyższe ceny niż kiepskie prace Diego Riviery…
Czemu tak jest? Pomijam fakt, że często sztuka kobiet jest o niebo lepsza warsztatowo, estetycznie i bardziej wartościowa kulturowo.
Z powodu patriarchalnych atawizmów, dominacji męskiego punktu widzenia, określonej przez nich estetyki podbudowanej filozoficzno-naukowym, męskim autorytetem, z powodu tego, że od stuleci posługujemy się męskim punktem widzenia, jako jedynym możliwym sposobem patrzenia na świat. Hegel pisał o sztuce kobiet, że „nadają zewnętrznej stronie naszego życia przyjemną i powabną postać, ale mają niewiele wspólnego z prawdą przynoszoną przez wolną sztukę”. To jak się przez to przebić, mimo rozbujałej od lat 90 sztuki feministycznej?
Abstrahując od walki płci:)))). Teraz myślę, że napisałam totalną bzdurę, sztuka kobiet jest zupełnie inna, tak jak kobiety są zupełnie inne od mężczyzn. Tylko nadal warunki dyktują faceci.
Ps. miałam w planie pisać o czymś zupełnie innym, ale mnie poniosło.

 

2 komentarze:

  1. Dzięki za ten tekst, a wspomniany też bym chętnie przeczytała, bo własnie trafiłam na ten blog i widzę tu mnóstwo fajnych treści!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w katalogu do wystawy "tam gdzie więcej sztuki niż świata" na festiwalu EFKA (Europejski Festiwal Kolonii Artystycznych" w Kazimierzu w 2014

      Usuń