Przeczytałam kilka numerologicznych horoskopów i, szczerze mówiąc, nic
nie powiem żeby wilka z lasu nie wywołać. Zapowiada się fascynująco
aczkolwiek ryzykownie. Nie przejęłabym się gdyby nie fakt, że już
pewne kroki poczyniłam wskazujące, że idę z horoskopem zgodnie - zanim go jeszcze przeczytałam. Strach się bać :)))))))) Dobrze, że ten numerologiczny rok trwa już czas jakiś, bo gdyby dopiero ten trzeci dzień, a tu już tyle... spanikowałabym.
Krakowska malarka dziś u mnie była, choć niezbyt chętna do kontaktów międzyludzkich byłam - jeszcze w świątecznym letargu pogrążona. I jak mi dobrze ta wizyta zrobiła !!! Coraz częściej łapię się na tym, że zapominam jak wiele pozytywnej energii mają w sobie ludzie. Młodzi ludzie. No właśnie, zbyt często starymi się otaczam, zgorzkniałymi, radości życia pozbawionymi.
A co byś powiedziała gdyby stary człowiek przyjechał do JG 10-12 stycznia i trochę Cię pozatruwał? K
OdpowiedzUsuńK., tak stary człowiek jak ty - Zawsze !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńM.