Ciężko temu zdjęcie zrobić. W Świętej Katarzynie jest zakład opiekuńczo - leczniczy czyli dawny klasztor Sióstr Dobrego Pasterza i dom dla przewlekle chorych - Kloster zum guten Hirten.
Szukałam informacji o siostrach ale nie ma wiele. Zgromadzenie Sióstr Dobrego Pasterza, nazywanych pasterkami powstało dopiero w 1938 r. Niemniej siostry istniały wcześniej, np. w Berlinie w dzisiejszym Charlottenburgu klasztor sióstr Dobrego Pasterza wzniesiono w 1858 roku, pełnił rolę instytutu dla upadłych dziewcząt. Notabene architektonicznie podobny do tego ze Świętej Katarzyny - neogotycki z podobnym wystrojem elewacji. Mniejsza z tym, nie mam czasu grzebać.
Zespół w Świętej Katarzynie został zbudowany w 1907 r., rozbudowany w 1921 i w 1925 - z tego roku pochodzi dom mieszkalny sióstr. Założenie składa się z budynku szpitalnego z kaplicą Dobrego Pasterza, połączonego z nim galerią - domu mieszkalnego sióstr, sześciu budynków gospodarczych zestawionych w szereg oraz sześciu kaplic. Całość zajmuje rzut trapezu lecz teren zabudowany jest tylko w części pn.zach. Część pn.wsch. zajmuje park.
Budynek szpitalny - największy, trójkondygnacyjny, ujęty jest prostopadłymi skrzydłami wysuniętymi ryzalitowo przed lica dłuższych elewacji korpusu. Między ryzalitami przeciągnięty rozległy taras wsparty na szerokich arkadach niższego piętra. Zresztą skrzydła też zryzalitowane - na osi ścian dłuższych, ryzality w zwieńczeniu zamknięte trójkątnymi szczytami. Na połaciach dachu - malutkie lukarny. Najciekawsza jest bryła kaplicy pw. Dobrego Pasterza: na przedłużeniu korpusu, zamknięta trójbocznie, ujęta parą skrzydeł przyjmujących kształt litery V. Skrzydła zróżnicowane w wysokości i bryle. Jedno z nich, z narożną poligonalną basztą częściowo wpuszczoną w obręb murów, dwukondygnacyjne, zwieńczone rozległym tarasem.
Murowane z cegły ściany licowane klinkierówką, wszystkie detale ceglane. Skromne i płaskie ale różnorodnością bogate. Różne kształty i proporcje okien o licznych podziałach, fryzy arkadkowe, lizeny i smukłe kolumienki rozdzielające płytkie blendy zamknięte potrójnymi arkadkami, maswerki. Asortyment neogotycki. Czemu o nim piszę ? Zdjęcia z lotu ptaka wrażenie na mnie zrobiło. I przytłaczający monumentalizm bryły. Nasze fotki nie są do końca udane, więc wrzucam obce, z fotopolska.eu.
Zdjęcia wykonane z lotu ptaka zawsze robią na mnie ogromne wrażenie. Niestety człowiek o lataniu może co najwyżej pomarzyć, dlatego fajnie, ze opracowaliśmy nowoczesne technologie, które pozwalają nam cieszyć się takimi ujęciami.
OdpowiedzUsuń