
Wrzucam tu kilka zdjęć z ekspozycji i wydłubanych z mediów, gdyż pisać o zdjęciach a nie pokazywać ich – bezsens. Ale cóż ja zrobię swoim mizernym aparacikiem przy fotografii artystycznej. No właśnie, czy artystycznej ? Bardziej reporterskiej. Jedynie jakieś niedopowiedzenie, obcięcie głównego – wydawałoby się – motywu, zaskakujące zestawienie elementów z różnych światów mentalnych, w tym reporterskim sprawozdaniu odsłania elementy pozazmysłowe, co jasne – różnie interpretowane. W swojej podstawowej warstwie jest to czysty i klarowny obraz cywilizacji dla nas dość jeszcze egzotycznej, powolutku absorbującej zachodnią współczesność, pejzaż modelowany myślą i ręką człowieka. Bardzo sympatyczne, często zaskakujace i znamienne są takie zderzenia. Dubaj, Malezja, Kuala Lumpur, Bangkok – tym razem to ta podróż.
http://szklarska-gazeta.pl/informator/110-maj/915-egzotyka-ukryta-w-fotografiach



Jaka mgielna delikatność>>>>>
OdpowiedzUsuń