Od
Odbył się w Starej Chacie Walońskiej, popołudniu i w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia. Fachowa siła z Wielkopolsko - Śląskiego Bractwa Siedmiu Gwiazd, Starych Łosi z Giełdy Piosenki Turystycznej i Sudeckiego Bractwa Walońskiego popróbowała i oceniała jakość nalewek "leczniczych" produkowanych przez walończyków rozmieszczonych tu i ówdzie w calym kraju. Na oczach licznie przybyłej publiczności, która mogła spróbować 18 rodzajów nalewek w kategoriach: słodka i wytrawna. Najlepsza ponoć była nalewka z rąk rotmistrza Andrzeja Lewandowskiego z Wielkopolski.
Nie byłam, nie próbowałam, jako że urlopowałam więc tylko oblizuję się smakiem, znając moc jedynie nalewki na cykucie., wytwarzanej przez naszego Mistrza Jula.
Laudatur sanctus Laurentius !
OdpowiedzUsuńpoprosze o przepis na nalewke cykutowa-)
OdpowiedzUsuńSą na tym świecie rzeczy jawne i niejawne. Przepis na wino walońskie męskie, zwane też bardziej pospolicie cykutą, znajduje się w tym drugim z obszarów, a przechowywany jest w skarbnicy niezmierzonej mądrości Juliusza Naumowicza, Wielkiego Mistrza Sudeckiego Bractwa Walońskiego. Jako niegodny Kanclerz Bractwa uchylić mogę tylko rąbka tajemnicy. Ziołami z Karkonoszy i Gór Izerskich tworzącymi wino walońskie męskie są: bylica piołun, arcydzięgiel zwany też dzięgielem lekarskim i dziurawiec określany zielem świętojańskim lub krwią Matki Boskiej, a od średniowiecza służący wypędzaniu diabła, przez co noszący również nazwę „fuga daemonorum”. Zioła owe i inne jeszcze ingrediencje przez karkonoskiego Ducha Gór nam dane, macerują się długo a skutecznie w przezacnej „aqua vitae” czyniąc ten likwor niezwykłym, cudami słynącym, w mocy i smaku równych sobie nie mającym. Niegodnych poraża i zabija, zaś ludziom prawym bystrości umysłu i animuszu dodaje.
OdpowiedzUsuńswoim rozumem pojelam tyle, ze cykuta jest polewka dla mezczyzn. w smutku nieotulona smiem jednak zapytac (tego, kto ma uszy) czy istnieje polewka dla Dziewic i w przypadku - prosze o przepis
OdpowiedzUsuń-)
Klaro, kobiety poszły dzisiaj bardzo do przodu i zupełnie nie widzę problemu w próbowaniu przez nie wina walońskiego. Tym bardziej wiedźmy walońskie, są do tego wręcz uprawnione.
OdpowiedzUsuńBRAWO I TAK TRZYMAĆ
OdpowiedzUsuń