Najwyraźniej skończyła mi się potrzeba uzewnętrzniania. A może myślenie ? Wakacje były takie szybkie, ze nie jestem w stanie spamiętać. Dwa tygodnie w suwalskim, kilka dni nad morzem, w domu nieustające tłumy gości. Chyba potrzebuję odpoczynku, znaczy zimy. Nie chce mi się pisać, czekam na gości. Więc wrzucę parę fotek z Suwalskiego Parku Krajobrazowego, gdzie było najpiękniej.
czyżby jesienna melancholia? Pozdrawiam serdecznie i słonecznie chociaż siąpi od rana deszczem.
OdpowiedzUsuń